27 Sie 2016, Sob 19:50, PID: 571389
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Sie 2016, Sob 19:53 przez Zasió.)
Ordo Rosarius Equilibrio - ja chciałem tylko zwrócić uwagę, że skoro grupki są naturalne, to będą wszędzie, w podstawówce też. kto zabroni zmiany stron i zrywania sojuszy słodkim dzieciaczkom znającym sie odp pierwszej klasy?
problemem nie jest istnienie gimnazjum jako pośredniego szczebla edukacji, problemem - rzekomo rozwiązanym - był fatalny podział programu nauczania, a nierozwiązanym - zanik funkcji wychowawczej szkoły, niezdolność do jej wykonywania w nowym świecie, gdie stare pierdziele przed emeryturą "kiedyś to waliłam lenijka po łapach" odnajdują się tak samo kiepsko, jak delikatne studentki polonistyki w klasie, w której nagle siedmiu chłopa ma bekę z żartów o "kiszeniu ogóra", a jeden zaczyna skakać po sali jak pawian (ach, te wspomnienia...)
problemem nie jest istnienie gimnazjum jako pośredniego szczebla edukacji, problemem - rzekomo rozwiązanym - był fatalny podział programu nauczania, a nierozwiązanym - zanik funkcji wychowawczej szkoły, niezdolność do jej wykonywania w nowym świecie, gdie stare pierdziele przed emeryturą "kiedyś to waliłam lenijka po łapach" odnajdują się tak samo kiepsko, jak delikatne studentki polonistyki w klasie, w której nagle siedmiu chłopa ma bekę z żartów o "kiszeniu ogóra", a jeden zaczyna skakać po sali jak pawian (ach, te wspomnienia...)