13 Maj 2010, Czw 22:01, PID: 205523
też nie mam co liczyć na rodziców... ojciec jest dla mnie prawie jak obcy i jest fatalnym ojcem i powalonym człowiekiem, a stosunek matki do mnie wskazuje na to, że powiedzenie jej to jakby wsadzić jej nóż w rękę by mogła mnie nim szczuć... z resztą wychodzę z założenia, że im mniej o mnie wiedzą tym lepiej