01 Lut 2016, Pon 20:57, PID: 512468
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01 Lut 2016, Pon 21:36 przez grego.)
haha, że swobodnie, ironicznie rozmawiam na temat sexu to znaczy, że jedynie tego od kobiety potrzebuję w związku? (Nawiasem mówiąc zabrzmiało to jakbyś ty w ogóle tego nie potrzebował, może stąd twoje zgorszenie?). Tu widać twoją niedojrzałość i naiwność. Z tego co widzę to chyba z pośród was mam do niego największy dystans ale to pewnie z powodu, że większość z was jeszcze nie zamoczyła i celebruje tą czynność niczym romantyczny płomyk wieczornego ogniska. Kiedyś dorośniecie tak samo jak do tego co napisałem o kobietach i o związkach, choć zdaję sobię sprawę, że wartościowe też gdzieś jakieś są ale łatwiej trafić w totka. Jak ci się podoba, że dziewczyny cię tak zlewają i jeszcze tłumaczysz to wyłącznie swoimi niedostatkami (też tak miałem) to raczej daleko tez nie zajedziesz. Ale w romantyczną miłość do końca życia też możesz wierzyć jak Ci łatwiej żyć wyłącznie nadzieją i marzeniami, a nie realiami, próbuj i tak. (choć prędzej czy później i tak dojdziesz do tego etapu)