24 Sty 2016, Nie 13:58, PID: 509610
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24 Sty 2016, Nie 14:01 przez grego.)
Brat w młodości też czytał takie rzeczy, nawet chodził do takiej szkoły gdzie to wbijali do łba bzdury typu "możesz wszystko jeśli tylko uwierzysz w siebie i będziesz chciał itd." nawet "mentorzy" z Nowej Zelandii przylatywali na wykłady, a co kasy poszło..., i on w to naprawdę wierzył. Ba kiedyś widziałem kilkudzisijęcio kartkowy zeszyt zapisany od deski do deski "wygram w totka" jak się nie trudno domyśleć nie wygrał...., a przecież tak w to wierzył. (i uprzedze, że w totka grywał )