06 Lis 2015, Pią 20:43, PID: 485438
Area napisał(a):To ja już nic nie wiem. Zarzucasz matce, że nie ma własnego zdania. Sam masz własne zdanie, ale postępujesz dokładnie odwrotnie niż myślisz. Chyba jestem zbyt prostą kobietą, żeby to zrozumieć.
Moje zdanie jest, że dopóki matka będzie odemnie oczekiwać żebym mówił dzień dobry kiedy nie mam na to ochoty, kiedy będzie mnie "zmuszać" bo tak wypada, to będę robić na przekór tego czego oczekuje, czyli w tym przypadku nie odwiedzę ojca bo ona tego oczekuje. Gdzie tu widzisz postępowanie na odwrót niż myślę?