20 Maj 2020, Śro 14:37, PID: 821408
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20 Maj 2020, Śro 14:38 przez bajka.)
słyszałam takie legendy, że najgorsi egzaminatorzy to kobiety, ale nie miałam okazji przetestować pewnie to nieprawda. ja na egzminie też trafiłam na gościa sztywniaka strasznego, pierwsze spięcia pojawiły się przed jakimkolwiek zadaniem jeszcze, widziałam w jego oczach ten ból: "ja pi...le co za głupia blondyna..." i potem zaskoczenie, jak mimo wszystko wyjechałam z placu; potem też się pojawiały spięcia i miny w stylu "głupia baba za kierownicą" (bo nie zrozumiałam, co do miał na myśli i dopytywałam), na koniec, jak już powyłączał kamery w samochodzie, to w końcu sie uśmiechnął i już był miły. niech was nie zwiedzie pierwsze wrażenie.
i w mojej szkole jazdy była babka, która jeździła 160 godzin na automacie, jak o tym mówiła, to była wesoła.
i w mojej szkole jazdy była babka, która jeździła 160 godzin na automacie, jak o tym mówiła, to była wesoła.