22 Paź 2015, Czw 11:44, PID: 481910
Ludzie są różni a każdy z nich musi dostosowywać się do społeczeństwa i zakłada maski. Tak ja to widzę. Możemy z zewnątrz wyglądać jak te husky'ie a pod spodem możemy być wszyscy takimi małymi wystraszonymi kotełkami.
Co to właściwie znaczy być sobą? Wszyscy kogoś udajemy, nawet nieświadomie. Dostosowujemy się do otoczenia i stale małpujemy ludzi wokół. Nie potrafimy tego kontrolować ale ci ludzie nas kształtują. Człowiek jest trochę jak woda - przyjmuje kształt naczynia w jakim się znajduje (jak w eksperymencie więziennym Zimbardo) Jak ten kształt jest zły to może wystarczy do innego naczynia przelać? (np. wyciągnąć tych ludzi z więzienia i umieścić w normalnym, zdrowym systemie)
Myślę, że czasem trzeba poudawać i dzięki temu właśnie człowiek się może stać szczęśliwszy. Trzeba robić coś czego się nie chce, żeby np. nie odstawać za bardzo od reszty i nie zostać źle ocenionym.
'Wszyscy jesteśmy aktorami na deskach teatru zwanego światem' (czy jakoś tak)
Inside my heart is breaking
My make up wll be flaking
But my smile
Still stays on
(Czy jakoś tak)
/Freddie Mercury o tym jak lubił się malować/
Sorry jak trochę daleko popłynęłam. Lubię pływać.
Chciałam powiedzieć, że w czasach, gdy ekstawertycy mają oczywistą przewagę liczebną dobrze jest się postarać dostosować, tak jest wg mnie łatwiej (nie łato ale łatwiej)
Co to właściwie znaczy być sobą? Wszyscy kogoś udajemy, nawet nieświadomie. Dostosowujemy się do otoczenia i stale małpujemy ludzi wokół. Nie potrafimy tego kontrolować ale ci ludzie nas kształtują. Człowiek jest trochę jak woda - przyjmuje kształt naczynia w jakim się znajduje (jak w eksperymencie więziennym Zimbardo) Jak ten kształt jest zły to może wystarczy do innego naczynia przelać? (np. wyciągnąć tych ludzi z więzienia i umieścić w normalnym, zdrowym systemie)
Myślę, że czasem trzeba poudawać i dzięki temu właśnie człowiek się może stać szczęśliwszy. Trzeba robić coś czego się nie chce, żeby np. nie odstawać za bardzo od reszty i nie zostać źle ocenionym.
'Wszyscy jesteśmy aktorami na deskach teatru zwanego światem' (czy jakoś tak)
Inside my heart is breaking
My make up wll be flaking
But my smile
Still stays on
(Czy jakoś tak)
/Freddie Mercury o tym jak lubił się malować/
Sorry jak trochę daleko popłynęłam. Lubię pływać.
Chciałam powiedzieć, że w czasach, gdy ekstawertycy mają oczywistą przewagę liczebną dobrze jest się postarać dostosować, tak jest wg mnie łatwiej (nie łato ale łatwiej)