29 Paź 2015, Czw 11:49, PID: 483468
Nie pijany zmęczony, to prędzej. Stoję z rękami w kieszeniach, chyba że się klaskało to wyciągałem. No i oczywiście jak był hymn Podstawa. Spięty jestem strasznie widzę przecież, ze tragedia ale kij z tym W sumie dobrze, że niepozornie wyglądam teraz to cień dawnego mnie niestety. Przydałoby się 10kg masy nabrać ( nie tłuszczu ) tylko, że mój zapał ostatnio do ćwiczeń jest słaby. Siłę mam, lecz masa poszła i raczej nie wróci. Ćwiczyło się kiedyś troszkę i tak za mało niż miało Taki ze mnie leń aż wstyd. To moja wina w dużej mierze, ale moje zaburzenia tak powodują że nie potrafię czegoś robić dzień w dzień. Systematycznie. Nauczyłem się jednak robić sporo pompek w miarę chyba dobrze je wykonuję teraz już malutko zrobię w porównaniu z kilka lat wstecz