02 Paź 2015, Pią 21:31, PID: 476930
Swoja samoocenę można budować na różnych aspektach życia.Jeśli sie ją buduje na zdaniu: "Jaki jestem tak na pierwsze wrażenie" to już lepiej być gwiazdą z kolorowego pisma.Tacy chyba śpią spokojnie.
Jeśli sie jest atrakcyjnym-to też tylko na 20 lub 30 lat,rzadko dłużej.
Czasem się śmieje w duchu z pewnych siebie pięknotek-" Za 30 lat nawet kloszard przy śmietniku na ciebie nie spojrzy"
Atrakcyjnośc niby jest najwyższą wartościa w dzisiejszym płytkim plastikowym świecie,ale można i trzeba to odpowiednio relatywizować,przewartościować.
Ja to dostrzegam jak na przemian buduje raz to na opiniach ludzkich,a za chwile na własnej opinii o sobie.Wariant pierwszy generuje napięcie i lęk,a drugi kończy sie smutno-klapą.
Jeśli sie jest atrakcyjnym-to też tylko na 20 lub 30 lat,rzadko dłużej.
Czasem się śmieje w duchu z pewnych siebie pięknotek-" Za 30 lat nawet kloszard przy śmietniku na ciebie nie spojrzy"
Atrakcyjnośc niby jest najwyższą wartościa w dzisiejszym płytkim plastikowym świecie,ale można i trzeba to odpowiednio relatywizować,przewartościować.
Ja to dostrzegam jak na przemian buduje raz to na opiniach ludzkich,a za chwile na własnej opinii o sobie.Wariant pierwszy generuje napięcie i lęk,a drugi kończy sie smutno-klapą.