30 Wrz 2015, Śro 14:02, PID: 476254
Mnie chyba najbardziej pomaga wysilek fizyczny. Jak sie zmecze jest mi pozniej wiele lepiej.
Poza tym lubie zamknac sie w swoim swiecie, posluchac muzyki, cos poczytac - czasem takie odcinanie sie mi pomaga. A jak mam juz dosc to zmuszam sie zeby gdzies wyjsc a najlepsza opcja sa chyba zakupy xD
Mam tez cos takiego dziwnego, ze sprzatanie mnie w dziwny sposob odpreza. Moze dlatego, ze lubie miec wszedzie porzadek. Jak mam wokol balagan to jakby cale zycie wymykalo mi sie spod kontroli. Zreszta sprzatanie to tez jakis ruch.
Jeszcze cos - zwierzeta. Spacer z psem tez pomaga, ale przy odpowiedniej pogodzie...
Czasem jednak jestem w takim nastroju, ze na nic nie mam ochoty, nie mam dokad uciec. Pozostaje chyba tylko najesc sie ciastek i zalac winem
Poza tym lubie zamknac sie w swoim swiecie, posluchac muzyki, cos poczytac - czasem takie odcinanie sie mi pomaga. A jak mam juz dosc to zmuszam sie zeby gdzies wyjsc a najlepsza opcja sa chyba zakupy xD
Mam tez cos takiego dziwnego, ze sprzatanie mnie w dziwny sposob odpreza. Moze dlatego, ze lubie miec wszedzie porzadek. Jak mam wokol balagan to jakby cale zycie wymykalo mi sie spod kontroli. Zreszta sprzatanie to tez jakis ruch.
Jeszcze cos - zwierzeta. Spacer z psem tez pomaga, ale przy odpowiedniej pogodzie...
Czasem jednak jestem w takim nastroju, ze na nic nie mam ochoty, nie mam dokad uciec. Pozostaje chyba tylko najesc sie ciastek i zalac winem