29 Wrz 2015, Wto 14:46, PID: 475758
Czuję się nie w porządku w stosunku do Ciebie Krisie, ze nie odniosłam się do przykładu z kieszonkowcami w tramwaju. Pozwól proszę, że się poprawie.
No wiec tak: jeśli wsiądę do tramwaju z portfelem włożonym w kieszeń na dup*e i ewidentnie po kształcie tej kieszeni widać, że jest tam portfel, a jeszcze jak wypukłość duża, to wiadomo, że jest szansa, ze portfel wypchany. Taki kieszonkowiec, jeśli zauważy moją dupę, to jak nic sobie sięgnie w jakiś sprytny sposób, abym nie poczuła po ten mój portfel. Ale jeśli portfel będę miała np. w sekretnej kieszeni w torebce, no to złodziej mało uwagi poświeci mi jeśli spojrzy na mnie jak wsiadam do tramwaju.
Podobnie z demonami-jeśli będzie widać, że jesteś otwarty na takie istoty, to one trafią do Ciebie-to jest dla nich jak zaproszenie. Nawet to, że sobie teraz o takich sprawach rozmawiamy nie jest bezpieczne.
No wiec tak: jeśli wsiądę do tramwaju z portfelem włożonym w kieszeń na dup*e i ewidentnie po kształcie tej kieszeni widać, że jest tam portfel, a jeszcze jak wypukłość duża, to wiadomo, że jest szansa, ze portfel wypchany. Taki kieszonkowiec, jeśli zauważy moją dupę, to jak nic sobie sięgnie w jakiś sprytny sposób, abym nie poczuła po ten mój portfel. Ale jeśli portfel będę miała np. w sekretnej kieszeni w torebce, no to złodziej mało uwagi poświeci mi jeśli spojrzy na mnie jak wsiadam do tramwaju.
Podobnie z demonami-jeśli będzie widać, że jesteś otwarty na takie istoty, to one trafią do Ciebie-to jest dla nich jak zaproszenie. Nawet to, że sobie teraz o takich sprawach rozmawiamy nie jest bezpieczne.