28 Wrz 2015, Pon 21:21, PID: 475636
Psycho Delic napisał(a):Ja to widzę tak: Bóg bezinteresownie kocha wszystkich ludzi i dla każdego chciałby jak najlepiej. Jeśli jednak ktoś świadomie wybiera zło i przy nim trwa, to automatycznie przechodzi tak jakby pod "jurysdykcję" tego który jest zwierzchnikiem wszelkiej nieprawości-czyli Szatana.Nadzieja i przebaczenie. Bóg o tym sam mówi i wedle tego powinien wybaczyć złe uczynki tym, co wybrali zło i mieć nadzieję, że odwrócą się na ścieżkę dobra. I paradoksalnie tym bardziej powinien im pomóc, bo " w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych".
Ale wiem o co Ci chodzi, i właściwie sam bym taki system ocen stosował, że jak ktoś się ode mnie odwraca, to nie pomagam mu, jednak ja to ja - człowiek - a bóg to bóg i on nie może sobie na takie coś pozwolić. On musi być idealny, podobno jest.
W ogóle motyw win, kar i sprawiedliwości jest w biblii ciekawie pokazany.