10 Mar 2012, Sob 17:01, PID: 294479
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Mar 2012, Sob 17:06 przez Zasió.)
Ja też chciałbym zapytać, jak wygląda taka terapia... Nie chodzi mi o dokładnie opisy, ale zwykle znajduje naprawdę jakieś szczątkowe informacje, urwane wypowiedzi, nie wiem czego się spodziewać (jest jakaś polityka zakazu dzielenia sie tego typu informacjami?), z takich zdawkowych opisów na różnych forach trudno nawet wywnioskować o jakie chodzi miasto itp. A ja po prostu nie wiem nawet czego sie spodziewać. Terapeuta po kilku wstępnych spotkaniach zasugerował mi poszukiwanie takiej terapii, ale nigdzie nie skierował i niczego nie doradził. Nie wiem kogo i gdzie mam pytac oraz gdzie szukac. Widzę, ze wiele osób opisuje jakieś intensywne terapie, na których spotkania odbywają sie codziennie. Rozumiem ze mam takiej szukac w szpitalu psychiatrycznym? Jestem z Lublina i na stronie internetowej przynajmniej nie widzę zadnych informacji, poza tymi o przychodni leczenia uzależnień.. A reszta, co google znajduje na hasło terapia grupowa to strony prywatnych gabinetów i ośrodków, w większości tylko z opisem ze coś takiego istnieje, może w dwóch teoretycznie sa zapisy, ale na maila w jednym nie odpowiedzieli, w poniedziałek zadzwonie, podobnie jak do drugiego... No a propos "starych bab". Kurcze, trudno mi sobie wyobrazić terapie z osobami głównie o wiele starszymi i np z kompletnie innymi problemami, zwłaszcza osobami starszymi o 20-30 lat... jak wy tego szukaliście, każdy zaczynał od psychiatry? Rozumiem ze prywatny psycholog nigdy sam niczego nie poleci, zeby nie wypuścić z reki pacjenta i jego forsy? Jest wtedy szansa ze sam pacjent nic ne znajdzie i wróci? A psycholog na nfz ze skierowaniem, wiec ... tylko psychiatra, tak? tyle ze ja naprawdę nie czuje potrzeby wizyty u psychiatry, nie chce zaczynać od leków... Wiem ze osób z Lublina prawie tu nie ma, na PW otrzymałem odpowiedź od jednej, ale też wysyła mnie do psychiatry...
moze przesadzam, panikuje - nic na to nie poradzę, może dopadł mnie jaki dół albo obsesja natychmiastowego szukania czegoś, jakas chwilowa paranoja po tylu latach, jakiś strach przed zmarnowaniem zycia... ale nic na to nei poradzę, czuje sie w tej chwili tak, ze chciałbym juz, teraz cos znaleźć, wiedzieć... tymczasem an wszystko trzeba czekac... jestem wściekły, dosłownie wściekły, zę szukam jakich informacji w internecie i niczego nei znajduje, ani konkretnego adresu, nic...
dodatkowo jaka mmoge miec pewnosc, ze dowolny psychiatra mnie gdzies wyśle albo od razu zdiagnozuje? a kazda wizyta kosztuje... ale mniejsza o to, moze zaspokoje chociaż swoja wiedzę... w ogóle czy poza Warszawą i Krakowem moge oczekiwac terapii dostosowanej choc nieco w tym kierunku - jeśli to jest ten kierunek, ale mam jednak wiele opisywanych objawów, lęków odczuć, może połączonych z czyms jeszcze, moze słabych... - i to terapi gdzie nie spotkam nagle dwóch młodych osób i reszty po czterdziestce?
moze przesadzam, panikuje - nic na to nie poradzę, może dopadł mnie jaki dół albo obsesja natychmiastowego szukania czegoś, jakas chwilowa paranoja po tylu latach, jakiś strach przed zmarnowaniem zycia... ale nic na to nei poradzę, czuje sie w tej chwili tak, ze chciałbym juz, teraz cos znaleźć, wiedzieć... tymczasem an wszystko trzeba czekac... jestem wściekły, dosłownie wściekły, zę szukam jakich informacji w internecie i niczego nei znajduje, ani konkretnego adresu, nic...
dodatkowo jaka mmoge miec pewnosc, ze dowolny psychiatra mnie gdzies wyśle albo od razu zdiagnozuje? a kazda wizyta kosztuje... ale mniejsza o to, moze zaspokoje chociaż swoja wiedzę... w ogóle czy poza Warszawą i Krakowem moge oczekiwac terapii dostosowanej choc nieco w tym kierunku - jeśli to jest ten kierunek, ale mam jednak wiele opisywanych objawów, lęków odczuć, może połączonych z czyms jeszcze, moze słabych... - i to terapi gdzie nie spotkam nagle dwóch młodych osób i reszty po czterdziestce?