18 Lut 2011, Pią 14:52, PID: 240276
Sosen napisał(a):Miałaś jakieś silne przeżycia podczas terapii? Czy raczej chodziło o to, żeby się przełamywać i pracować nad myśleniem? Nie musisz pisać o sobie szczegółowo, chodzi mi ogólnie.No to szczegółow
Forma: codzienne sesje z omawianiem emocji i problemów, czasem na zadany temat, raz w tygodniu psychorysunek/psychodrama, dla chętnym muzykoterapia dwa razy w tygodniu. I drugie śniadanie na koszt NFZ Nie dostaje się informacji wprost, do większości wniosków dochodzi się samemu i uczy od innych osób, terapia pracuje w człowieku jeszcze miesiącami później.
A tak bardziej indywidualnie... przełamywanie i pracowanie nad myśleniem, poznanie siebie i relacji, demaskowanie swoich kreacji, zachodzące samoistnie odblokowanie, zmiany pod wpływem postaw i poglądów innych uczestników, przeniesienia czasem tak intensywne, że niemal odrywałam się od ziemi, bardzo silne związki. Kipiące emocje, konflikty i przymierza, konteksty seksualne, napięcie po bezsenność, nadwrażliwość, lęk i momentami nowe objawy somatyczne, trans, rozluźnienie, skuteczne sugestie i do dziś większa podatność na autosugestie, wielki spokój. Lepsze niż sporty ekstremalne
Naprawdę były wszystkie możliwe uczucia i emocje w dużym natężeniu, ale także dni nudne i z wycofaniem, festiwal własnych blokad i ucieczek (którym można się przyjrzeć) na zmianę z zaangażowaniem (przynajmniej się starałam), normalnie jazda była W takich warunkach wszystko widać jak na dłoni, zdobyłam dużą wiedzę o sobie. Chyba pod fobią jestem histeryczką Tak to szło u mnie, u innych inaczej... Na pewno miałam szczęście trafić na dobrą grupę i elastycznych terapeutów. Warto.
Niemal podręcznikowo - zachodzi kryzys (czuję, że dotychczasowe sposoby funkcjonowania są do bani) przy czym widzę nowe drogi i opcje działania (pod wpływem innych uczestników) oraz dostrzegam swoją "siłę sprawczą" (terapia to seria eksperymentów oddziaływania na swoje życie i układ towarzyski). Powstaje pęd do zmian i przekonanie, że są one możliwe. Nadzieja A że w trakcie terapii otrzymuję wsparcie (miłość), zyskuję większą wiarę w swoją wartość i możliwości.