12 Sty 2010, Wto 21:52, PID: 193155
nie dziękujemy
już mogę odetchnąć. Dzisiaj było pierwsze spotkanie, takie organizacyjne.
Przeżyłam, nie zemdlałam, nie wyszłam. Jestem z siebie dumna
Ogólnie np. ćwiczenia z asertywności lub jakieś odgrywanie scenek mnie przerażają,ale jestem dobrej myśli.
Może to zabrzmi trochę egoistycznie,ale pociesza mnie fakt,że wszyscy mają ten sam problem. Myślę,że to ma duży wpływ na zrozumienie i akceptację ze strony innych.
A jak Twoje wrażenia kleszczu?
już mogę odetchnąć. Dzisiaj było pierwsze spotkanie, takie organizacyjne.
Przeżyłam, nie zemdlałam, nie wyszłam. Jestem z siebie dumna
Ogólnie np. ćwiczenia z asertywności lub jakieś odgrywanie scenek mnie przerażają,ale jestem dobrej myśli.
Może to zabrzmi trochę egoistycznie,ale pociesza mnie fakt,że wszyscy mają ten sam problem. Myślę,że to ma duży wpływ na zrozumienie i akceptację ze strony innych.
A jak Twoje wrażenia kleszczu?