27 Wrz 2015, Nie 21:04, PID: 475270
Czy ja wiem czy moja rodzina wie...? Niby wiedzą, że biorę jakieś tabletki szczęścia i że kiedyś jeździłam na terapię, że robiłam różne rzeczy ale w sumie to mam wrażenie, że nikogo nic nie obchodzi i nie będę z nikim o tym rozmawiać. Jedynie moja mama rozumie. Pamiętam jak przyjeżdżała czasem zwolnić mnie ze szkoły bo miałam dni kiedy nie mogłam powstrzymać płaczu i opowiadała mi, że też miała i wciąż ma stany lękowe. Wiem, że ona przynajmniej mnie rozumie ale i tak nie potrafi mi pomóc. Ale nie ma nikogo innego z kim mogłabym porozmawiać o wszystkim, o moich dziwnych problemach i lękach. Dla normalnego człowieka to jest jakaś abstrakcja. Czasem lepiej nie mówić bo tylko cię uznają za świra.