24 Wrz 2015, Czw 0:02, PID: 474080
Jeśli jesteś pewien, że ustąpiły Twoje objawy wytwórcze związane ze schizofrenią (omamy słuchowe, wzrokowe, urojenia prześladowcze) i to co zostało to fobia społeczna, to najlepiej podjąć terapię w tym kierunku. Takie jest moje zdanie. Z drugiej strony może być też tak, że przepisane leki nie działają na Ciebie w wystarczającym stopniu i to z powodu schizofrenii wciąż masz wrażenie, że ludzie chcą Cię skrzywdzić. Omamy (czyli głosy i wizje) mogły zniknąć, ale urojenia pozostać. A one odbierają możliwość jakiegokolwiek racjonalnego spojrzenia na świat. Czy potrafisz dostrzec irracjonalność swoich lęków, uświadomić sobie, że tak naprawdę nie ma powodu, dla którego inni mogliby chcieć Cię skrzywdzić? Te obelgi, które słyszałeś pod wpływem psychozy, były tylko wytworem Twojego umysłu, nie miały nic wspólnego z prawdą. Nie musisz się ich już obawiać. Nikt Cię wtedy nie skrzywdził i teraz też nikt Cię nie krzywdzi.