05 Lis 2015, Czw 19:03, PID: 485098
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Lis 2015, Czw 19:11 przez Ertix.)
No to ja mam tak samo. Od zawsze unikałem ludzi, a jak już to starałem się sobie dobierać bardzo małą grupę znajomych, ale normalnych ludzi.
Obecnie nie mam nikogo, mieszkam w domu z rodzicami i po prostu ani myślę o dorosłości, wchodzeniu w to wszystko bo się boję ludzi.
Znajomości zawsze kończyłem zaraz po skończeniu szkoły i tyle. Jakoś mnie od zawsze nudzili tą swoją ''powszechnością'', przywiązywaniem wagi do tego co obecnie modne i dla mas, i w ogóle świat wydawał mi się przez to nudny i nieciekawy. :-P
No i tak mam do dziś.
Obecnie nie mam nikogo, mieszkam w domu z rodzicami i po prostu ani myślę o dorosłości, wchodzeniu w to wszystko bo się boję ludzi.
Znajomości zawsze kończyłem zaraz po skończeniu szkoły i tyle. Jakoś mnie od zawsze nudzili tą swoją ''powszechnością'', przywiązywaniem wagi do tego co obecnie modne i dla mas, i w ogóle świat wydawał mi się przez to nudny i nieciekawy. :-P
No i tak mam do dziś.