11 Maj 2017, Czw 22:58, PID: 701286
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Maj 2017, Czw 23:04 przez dziewczyna z naprzeciwka.)
(10 Maj 2017, Śro 23:38)vesanya napisał(a): Czy ma prawo - nikt jej nie zabroni, zresztą tak się na pewno zdarza. Ale wg mnie powinna była wcześniej poinformować, że jego pieniądze odgrywają dla niej kluczową rolę w ich związku, żeby facet wiedział, na czym stoi (oczywiście taka deklaracja zwykle nie pada).Prawo ma, ale rozpatrywaliśmy czy takie teksty są normalne czy raczej kwalifikują do bycia odpadem.
Ten znajomy raczej nie wygłosił podobnego orędzia przed wejściem w związek z dziewczyną.
(10 Maj 2017, Śro 23:38)vesanya napisał(a): Nie wiem, może to tylko moje wrażenie, ale wydaje mi się, że wybór partnera/partnerki ze względu na atrakcyjność fizyczną jest czymś bardziej pozytywnym niż wybór ze względu na jego/jej stan majątkowy. Że jednak to pierwsze wiąże się z "być" (czymś integralnym, będącym częścią danej osoby), a to drugie z "mieć" (czymś zewnętrznym wobec osoby), czyli jest to odwołanie się do tego, jaki ktoś jest vs tego, co ktoś posiada.Moim zdaniem, jeśli już, to na odwrót. Być – niezależnym finansowo, zamożnym, mieć – nadmiar tłuszczu/dobrą sylwetkę. Ale rozumiem Twoje podejście, w Polsce jest niestety zupełnie inaczej pod tym względem.
Polskie nastolatki uważają się za najbrzydsze w Europie
(11 Maj 2017, Czw 9:40)Zas napisał(a): Związek to także seks i wygląd dla każdego w jakimś stopniu się liczy i jest to naturalne.Związek to też wyjścia do restauracji, przybytków kultury, wycieczki, wyjazdy, urlopy, związek to mieszkanie, kupowanie sprzętów, świętowanie urodzin itd itd.