21 Wrz 2008, Nie 20:35, PID: 69041
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21 Wrz 2008, Nie 20:36 przez aneczka36.)
O mojej fobii również nie wiedział nikt, przez długie lata bałam się wypowiadać w obecności osób trzecich słowo ,,nieśmiała", bo oznacza ono wg mnie: słaba, niezaradna, zagubiona, ale w ostatnim czasie odważyłam się powiedzieć o tym całkiem obcej osobie do tego całkiem normalnej, spotkanej raz w życiu i nie zraziłam jej do siebie. To jest fajne uczucie, jeśli ktoś wie o naszym problemie, a mimo to nas akceptuje, nie trzeba niczego udawać
Będę mówić innym, że jestem nieśmiała, każdy ma jakieś problemy, nikt nie jest doskonały, ale trzeba też uważać, komu się to powie, lepiej osoby, na których nam zależy i które nas lubią obdarzyć zaufaniem i szczerością, nie pierwsze lepsze i trzeba być ostrożnym.
Będę mówić innym, że jestem nieśmiała, każdy ma jakieś problemy, nikt nie jest doskonały, ale trzeba też uważać, komu się to powie, lepiej osoby, na których nam zależy i które nas lubią obdarzyć zaufaniem i szczerością, nie pierwsze lepsze i trzeba być ostrożnym.