05 Wrz 2015, Sob 20:44, PID: 468564
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05 Wrz 2015, Sob 20:46 przez Kamelia.)
Nie róbcie koledze wody z mózgu, bo już sam nie będzie wiedział, co robić :...: Ja rozumiem, że wyobraźnia niektórych nie zna granic, ale jakiś umiar by się przydał.
Kolega już wie, że ma 2 wyjścia - powiedzieć w 2 zdaniach prawdę albo brnąć w mistrzowską intrygę. A i tak bez gadania się pewnie nie obejdzie (wszystko zależy jeszcze od tego, jak mocne głowy będzie miało towarzystwo i na ile będzie zajęte własną osobą). Osobiście uważam, że to w sumie żadne kłamstwo i jeżeli tylko kolega jest w tym dobry i będzie się z tym lepiej czuł, to ja bym wymyśliła tę historyjkę.
Kolega już wie, że ma 2 wyjścia - powiedzieć w 2 zdaniach prawdę albo brnąć w mistrzowską intrygę. A i tak bez gadania się pewnie nie obejdzie (wszystko zależy jeszcze od tego, jak mocne głowy będzie miało towarzystwo i na ile będzie zajęte własną osobą). Osobiście uważam, że to w sumie żadne kłamstwo i jeżeli tylko kolega jest w tym dobry i będzie się z tym lepiej czuł, to ja bym wymyśliła tę historyjkę.