04 Wrz 2015, Pią 14:01, PID: 468078
Jeżeli waszym jedynym problemem jest brak partnerki, to zwyczajnie zawracacie tyłek.
Tak jak napisałem wcześniej konfabulowanie, tworzenie nieistniejących sytuacji itp. jest dobrą drogą do poważnych zaburzeń. Czy to tak trudno jest powiedzieć: "Jestem sam, a więc na wesele idę sam !" Wszystko w temacie
Przykładowo matka zaczyna coś sugerować, to czy tak trudno jest się ją zapytać : "Masz z tym problem, że idę sam ? Ja nie i koniec tematu" Zwłaszcza, że dziećmi już nie jesteście i przed mamusią nie musicie się tłumaczyć.
Tak jak napisałem wcześniej konfabulowanie, tworzenie nieistniejących sytuacji itp. jest dobrą drogą do poważnych zaburzeń. Czy to tak trudno jest powiedzieć: "Jestem sam, a więc na wesele idę sam !" Wszystko w temacie
Przykładowo matka zaczyna coś sugerować, to czy tak trudno jest się ją zapytać : "Masz z tym problem, że idę sam ? Ja nie i koniec tematu" Zwłaszcza, że dziećmi już nie jesteście i przed mamusią nie musicie się tłumaczyć.