02 Wrz 2015, Śro 10:37, PID: 467494
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 02 Wrz 2015, Śro 11:05 przez mr_green.)
majsterzpolski11 ja byłem sam na weselu mojej siostry mając 28 lat, a ty masz 23, także nie jest tak źle. To dopiero było mega frustrujące i poniżające. Czułem się jakbym był z innej planety Widząc jak wszyscy moi kuzyni i kuzynki mają kogoś do pary i świetnie się bawią, czułem się jak totalne ZERO I to oglądanie DVD z wesela i bycie na ustach wszystkich - bezcenne.
Ale jak to mówią, co cię nie zabije, to cię wzmocni. Jeżeli moi kuzyni znaleźliby się w takiej sytuacji, co ja, to chyba by pili przez tydzień i nie wychodzili z domu
Jeżeli chodzi o to, że nie masz z kimś iść, to po prostu asertywnie powiedz swojej mamie: nie mam z kim iśc i tyle! Po co kombinować i kłamać. Wiem, że bycie samemu w tym wieku na weselu odbiega od szeroko przyjętych norm społecznych, ale co zrobić. Przecież nie wyjdziesz na miasto z tablicą "Szukam dziewczyny na wesele" Chociaż istnieje jakieś małe prawdopodobieństwo, że może jakaś chciała by się za darmo pobawić i dobrze zjeść
A tutaj coś na podniesienie motywacji
Ale jak to mówią, co cię nie zabije, to cię wzmocni. Jeżeli moi kuzyni znaleźliby się w takiej sytuacji, co ja, to chyba by pili przez tydzień i nie wychodzili z domu
Jeżeli chodzi o to, że nie masz z kimś iść, to po prostu asertywnie powiedz swojej mamie: nie mam z kim iśc i tyle! Po co kombinować i kłamać. Wiem, że bycie samemu w tym wieku na weselu odbiega od szeroko przyjętych norm społecznych, ale co zrobić. Przecież nie wyjdziesz na miasto z tablicą "Szukam dziewczyny na wesele" Chociaż istnieje jakieś małe prawdopodobieństwo, że może jakaś chciała by się za darmo pobawić i dobrze zjeść
A tutaj coś na podniesienie motywacji