28 Lip 2016, Czw 19:16, PID: 562027
Wiem, że obrosło tu już kurzem i pajęczyną, ale mimo wszystko - mam wrażenie, że wielu osobom tutaj ktoś wmówił dawno temu, że są wszystkim co najgorsze, a teraz z przyzwyczajenia te osoby same się mieszają z błotem. Albo może jest w tym biciu się po twarzy jakaś ukryta, perwersyjna satysfakcja?