13 Wrz 2015, Nie 18:29, PID: 471154
Czyli będziesz właził dalej pod maszynę tnąco-miażdżącą,jaką jest świat-ludzie. Tu nie trzeba nic czuć,to jest akt woli,tak jak odwrócenie się twarzą do słońca.
Bóg nie może wejść,dopóki ty nie naciśniesz klamki tych drzwi,a klamka znajduje się tylko po Twojej stronie.
Byłem nołlajfem,byłem niepotrzebny,zmiażdżony.A dziś jestem YESLAJF i wszyscy moi prześladowcy są daleko ode mnie.Więcej o sobie mogę Ci napisać na PW,bo nie będę się obnosić.
Bóg nie może wejść,dopóki ty nie naciśniesz klamki tych drzwi,a klamka znajduje się tylko po Twojej stronie.
Byłem nołlajfem,byłem niepotrzebny,zmiażdżony.A dziś jestem YESLAJF i wszyscy moi prześladowcy są daleko ode mnie.Więcej o sobie mogę Ci napisać na PW,bo nie będę się obnosić.