29 Sie 2015, Sob 22:23, PID: 466192
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29 Sie 2015, Sob 22:49 przez AzazelPazuzu.)
Moim największym problemem, od zawsze, była nadinterpretacja. Nawet jak ktoś czegoś nie powiedział ,to ja sobie domyśliłem. Owszem, może ktos podczas zajęć przesiadł sie do kogoś innego, może ktos podczas jedzenia przesiadł się do kogos innego, ale musisz wiedzieć, że ludzie pozbawieni sa kultury. Byc może te osoby zwyczajnie zobaczyły kogoś z kim sie znają, mieszkają razem w akademiku, a ty nadinterpretujesz ? Mylę się ?