21 Wrz 2015, Pon 21:32, PID: 473442
Nie wystarczy powiedzieć. Fakt. Czasem można opowiadać o różnych przykrościach, których się doświadczyło i kompletnie tego nie czuć. Wtedy to nie jest żadne wyrażenie emocji. Psycho Delic jeśli czułeś się za mało pewnie w towarzystwie terapeuty, to ciężko o naturalność w wrażaniu emocji. Też miałem ten problem, ale któregoś dnia przyszedłem na sesję i po prostu nie wytrzymałem, zacząłem wyć jak małe dziecko. Potem lepiej się poczułem. Nikt mnie nie wyśmiał a ja nie czułem się źle, że nie opanowałem się. Masz prawo do swoich emocji, są Twoje i nikt nie ma prawa ich negować. Może ktoś zaszczepił w Tobie takie podejście. Niektórzy ojcowie mają nasrane w głowach i uważają, że facet to ma być facet, nie przeżywać, nie płakać. Tylko, że tacy goście są emocjonalnie tępi, nie widzą własnych emocji, wyładowują frustrację na innych i często zapijają problemy. A może ktoś nie zwracał uwagi na Twoje emocje i nauczyłeś się, że nie warto czuć, mówić o swoich uczuciach, bo i po co, skoro nikt nie słucha i nie rozumie.