07 Gru 2015, Pon 11:25, PID: 493870
Nie wiem co się w moim życiu odmieniło ale minął mi już dawno ten okres gdy ryczałam dzień w dzień. Teraz mi się zdarzy może 1-3 razy w miesiącu - z nerwów, emocji albo wzruszenia zaczynają mi łzawić oczy ale zaraz mi przechodzi. Może dzięki małym zgrzytom pomiędzy mną a członkami rodziny, kłutniach nauczyłam się lepiej kontrolować emocje. Dawniej czyłam się jak ofiara i godziłam się z tym, teraz jak mnie ktoś zrani nie kryję tego, nie ukrywam agresji bo to przecież normalne ludzkie emocje. Jak ktoś jest hamski to ja tak samo staję się hamska. Nadstawianie policzka nic by nie pomogło.