06 Gru 2015, Nie 9:33, PID: 493554
Trochę zdziwiła mnie ta skala, że "Często" zostało określone jako "RAZ lub więcej" w miesiącu . Dla mnie RAZ brzmi jak coś bardzo rzadkiego . Sam nie nazwałbym tego płaczem, ale się wzruszam dość często, głównie nad swoją nieporadnością i bólem egzystencji, która ciągnie się dla mnie jak wegetacja. Co jest śmieszne sytuacje, które powinny mnie wzruszać jak np. śmierć lub czyjeś cierpienie nie powodują u mnie smutku, nie w takim stopniu, a gdy widzę kogoś płaczącego lub cierpiącego, to nie wiedzieć czemu wywołuje to u mnie śmiech. Ot, taki ze mnie mały socjopata .