02 Paź 2015, Pią 15:30, PID: 476834
Placebo napisał(a):Cagey napisał(a):Rzadko, nie pamiętam ostatnio kiedy. W sumie to nawet nie wiem czy potrafię płakać. Czasem mi się chce, ale nie mogę. Niektórzy to zawsze mają lepiej, mogą płakać 3 razy dziennie, a ja nie mogę nawet raz na rokLepiej? Więc to dobrze, jak spędzam godzinę dziennie na płakaniu bo nie mogę się opanować i przestać nad sobą użalać?
Ja myślę,że naprawdę nie ma się co porównywać,bo każdy ma inaczej,inną sytuację obecnie i inne doświadczenia w przeszłości,każdy ma inną wrażliwość.Będąc na warsztacie "Daj swojemu ciału odetchnąć" w IPSI w Wawie, prowadząca powiedziała nam,że każda emocja to jest płyn wewnątrz nas,coś co musi zostać uwolnione-jednym ze sposobów są łzy.Przecież niewyrażone emocje odkładają się w chronicznie napiętych mięśniach,a nasze ciała moją określoną wielkość i tym samym nie mogą mieścić w sobie niewyrażonych uczuć w nieskończoność.