18 Sie 2015, Wto 17:02, PID: 462620
Placebo napisał(a):A o co chodzi z wodami płodowymi?
Kij wie o co Kateuszowi chodziło, ale skoro temat tyczy płaczu, to może metafora, w myśl której, człowiek zalewając się łzami stwarza sobie warunki do rozpoczęcia nowego życia. To tak pewnie odnośnie faktu jakoby płacz przynosił ulgę itp. itd. Takie coś kiedyś gdzieś czytałem w jakimś kościółowym tekście.