26 Cze 2015, Pią 11:19, PID: 450092
Zależy, z której strony spojrzeć. Jak się cierpi, to życie jest nic nie warte. Jak się czujesz wspaniale to chcesz żyć. Nie wszyscy się dobrze czują, dla niektórych życie jest męką. Ja np. nie mam woli przetrwania, mógłbym umrzeć nawet zaraz, chociaż czuję się świetnie. Poza tym prawdopodobnie nasza świadomość istnieje wiecznie, więc nie masz się czym martwić. A nawet jeśli nie, to całkowita anihilacja też rozwiąże twój problem, bo nie będzie nikogo, kto by go miał.