06 Wrz 2015, Nie 14:57, PID: 468798
No to właśnie o to chodzi, żeby się dobrać pod tym względem, po co się ze sobą męczyć? Dlatego na wstępie mówię nie takim związkom, dla dobra siebie i tej drugiej osoby. Poco ktoś się ma do czegokolwiek zmuszać, albo powstrzymywać?
I nie mówię, ze ma być to związek nastawiony bardziej na seks, po prostu powinien być on obecny. To nie jest jakieś wymaganie z kosmosu, na szczęście.
I nie mówię, ze ma być to związek nastawiony bardziej na seks, po prostu powinien być on obecny. To nie jest jakieś wymaganie z kosmosu, na szczęście.