06 Wrz 2015, Nie 14:23, PID: 468776
Przecież w nieskończoność bym nie czekał, no bez jaj, trochę by to było niepoważne. Tzn jako fobik, który nigdy nikogo nie miał, pewno bym się jej i tak trzymał jak rzep psiego ogona, ale jak trafiłaby się jakaś bardziej chętna, to za siebie nie ręczę. Nie jestem tak cudny jak ty, czy kolega wyżej, moja silna wola ma swoje granice. Ale że jestem dość wspaniałomyślny nawet bym ją przed tym ostrzegł wcześniej, jasno stawiając sprawę, że ja bez seksu nie chcę.
Fajnie sobie poteoretyzować, nie?
Fajnie sobie poteoretyzować, nie?