25 Lis 2015, Śro 21:16, PID: 490560
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Lis 2015, Śro 22:04 przez Ertix.)
Nie mam nikogo, bo wiem, że pewnie nikt nie byłby w stanie ze mną wytrzymać. :] Tak, jestem samotny. To boli i przeszkadza, ale i jednocześnie pomaga, bo przynajmniej czuję się sobą.
Chociaż chciałbym mieć kogoś, kogoś kto mnie zrozumie i zaakceptuje takiego jakim jestem.
Poza tym po cholerę mi znajomi? Jak już to tylko na krótko i na dystans, ale może kiedyś zmienię swoje podejście. Uważnie dobierać parę osób, a nie mieć 30-stu osobową grupę która na każdym spotkaniu chwaliłaby mi się zdjęciem z fejsbuka zjedzonych przez siebie placków.
Nie ufam ludziom na ogół. Wszyscy chcą na ogół albo seksu, albo kasy, albo spełniania chorych oczekiwań, a potem i tak knują za Twoimi plecami co by tu zrobić żeby Ci spie..rzyć życie. Ludzie są beznadziejni, zakłamani i podli. A bardzo wrażliwych facetów (czy w ogóle osoby niepełnosprawne bądź chore) najlepiej wysłaliby do obozów karnych i znęcali się tam nad nimi. Istne getto na świecie, i tyle w temacie.
Chociaż chciałbym mieć kogoś, kogoś kto mnie zrozumie i zaakceptuje takiego jakim jestem.
Poza tym po cholerę mi znajomi? Jak już to tylko na krótko i na dystans, ale może kiedyś zmienię swoje podejście. Uważnie dobierać parę osób, a nie mieć 30-stu osobową grupę która na każdym spotkaniu chwaliłaby mi się zdjęciem z fejsbuka zjedzonych przez siebie placków.
Nie ufam ludziom na ogół. Wszyscy chcą na ogół albo seksu, albo kasy, albo spełniania chorych oczekiwań, a potem i tak knują za Twoimi plecami co by tu zrobić żeby Ci spie..rzyć życie. Ludzie są beznadziejni, zakłamani i podli. A bardzo wrażliwych facetów (czy w ogóle osoby niepełnosprawne bądź chore) najlepiej wysłaliby do obozów karnych i znęcali się tam nad nimi. Istne getto na świecie, i tyle w temacie.