18 Lip 2012, Śro 14:31, PID: 309068
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Lip 2012, Śro 15:03 przez lękliwy86.)
1. Utozsamiam szczęscie życiowe z posiadaniem życia towarzyskiego, intymnego, zawodowego i samorealizacji. To jest temat o pierwszym razie, więc pisze o życiu intymnym.
2. Super tylko, ze ja nie mam kolezanek. Gdybym miał życie towarzyskie to miałbym i intymne. Poza tym koleżenskie spotkania wcale nie są łatwiejsze dla mnie. Poza tym jak dziewczyna się podoba to w umysle wyposzczonego emocjonalnie człowieka od razu rodzą się mysli, że ona mogłaby byc kims wiecej i nie da rady traktowac jej po kolezensku(tzn. da rade ale człowiek bedzie skrepowany i wyjdzie z tego kaszanka)
3. Z tym się zgadzam, samotne byc nie musi. Natomiast moje takowe jest. Co do jakości to już nie moge się zgodzić. Brak waznej sfery w zyciu oznacza jego gorszą jakość i tak jest również w przypadku seksu.
4. Tak się nie da. Jeżeli facet nie potrafi radzic sobie z kobietami to nigdy nie będzie się czuł męski choćby nie wiem co.
5. Przecież cała FS opiera się na poczuciu bycia gorszym. Gdybysmy mieli wybór się takimi nie czuc to myslisz, ze bysmy się czuli? Wiek do tego przeznaczony to 17-21.
6. A ja grzebiąc we własnym zyciu widzę tylko pustkę. Poza tym skąd przekonanie, ze chodzi o bycie boskim kochankiem? Chodzi o przekroczenie bariery, która czyni chłopca mezczyzną, a nie doprowadzanie do 10 orgazmów kobiety.
Nie jest konieczne cytowanie całych postów...
Sugar.
2. Super tylko, ze ja nie mam kolezanek. Gdybym miał życie towarzyskie to miałbym i intymne. Poza tym koleżenskie spotkania wcale nie są łatwiejsze dla mnie. Poza tym jak dziewczyna się podoba to w umysle wyposzczonego emocjonalnie człowieka od razu rodzą się mysli, że ona mogłaby byc kims wiecej i nie da rady traktowac jej po kolezensku(tzn. da rade ale człowiek bedzie skrepowany i wyjdzie z tego kaszanka)
3. Z tym się zgadzam, samotne byc nie musi. Natomiast moje takowe jest. Co do jakości to już nie moge się zgodzić. Brak waznej sfery w zyciu oznacza jego gorszą jakość i tak jest również w przypadku seksu.
4. Tak się nie da. Jeżeli facet nie potrafi radzic sobie z kobietami to nigdy nie będzie się czuł męski choćby nie wiem co.
5. Przecież cała FS opiera się na poczuciu bycia gorszym. Gdybysmy mieli wybór się takimi nie czuc to myslisz, ze bysmy się czuli? Wiek do tego przeznaczony to 17-21.
6. A ja grzebiąc we własnym zyciu widzę tylko pustkę. Poza tym skąd przekonanie, ze chodzi o bycie boskim kochankiem? Chodzi o przekroczenie bariery, która czyni chłopca mezczyzną, a nie doprowadzanie do 10 orgazmów kobiety.
Nie jest konieczne cytowanie całych postów...
Sugar.