26 Sie 2023, Sob 15:13, PID: 871148
Nie odczuwam samotności, nie mam znajomych, ale mam rodzinę której często mam dość i lubię przebywać sama. Do różnych miejsc nie mam potrzeby chodzić, a nawet nie za bardzo mam na razie gdzie. W tym roku na wyjeździe jak poszłam zjeść w mieście to nie czułam się z tym źle że jestem sama, bałam się tylko żeby ktoś się nie przysiadł i nie chciał ze mną gadać. Bo wiem że nie umiem. Na zakupy też wolę sama. No i często widzę ludzi którzy też chodzą sami. Nie wiem może głównie ich zauważam. Tak jak tu ktoś pisał jak gdzieś idę to w jakimś celu, a nie po to żeby patrzeć na ludzi. A jest sens wychodzić z domu dla siebie. Bo ja akurat nie chodzę nikogo poznać. A jak coś będzie przy okazji i ktoś nie będzie miał problemu z tym że się nie odzywam to też dobrze. Ja mogę z kimś przebywać i nie rozmawiać wcale i mi to nie przeszkadza, przeszkadza mi to kiedy inni mają z tym problem i tej rozmowy ode mnie oczekują.