11 Mar 2015, Śro 0:21, PID: 436802
Cóż, ja jako blisko dwudziestosiedmioletni prawiczek, który był w klubie raz w życiu, ze znajomymi na studiach, i siedział w kącie pijąc jakiegoś - fakt, pedalskiego - drinka, zazdrość, pożądanie, zdrady i intrygi zna z telenowel i "trudnych spraw"... niewiele mam do dodania