26 Lut 2015, Czw 23:31, PID: 435406
Ja to nie wiem co by było gdybym w pore nie znalazł pracy która wymaga ciszy,skupienia i koncentrowania się przy użyciu zmysłu słuchu.Pewnie byłoby ze mną krucho.Widzę tu rękę Opatrzności.
Jest na parę sposobów uporania sie z lękiem tak na gorąco,a przede wszystkim jest to sytuacja popychająca do rozwoju.Jest taki blog na przykład:
http://szaffer.pl/
Który się nazywa "Historia pewnej nerwicy",i dużo innych rzeczy.
A tak na bierząco,to zawsze staram się tak po nitce do kłębka dotrzeć do sedna: Jakie to tym razem przywiązanie stało się żródłem mojego niepokoju,roztargnienia,zamieszania wewnętrznego.Mam już cały wachlarz takich przywiązań.
Jest na parę sposobów uporania sie z lękiem tak na gorąco,a przede wszystkim jest to sytuacja popychająca do rozwoju.Jest taki blog na przykład:
http://szaffer.pl/
Który się nazywa "Historia pewnej nerwicy",i dużo innych rzeczy.
A tak na bierząco,to zawsze staram się tak po nitce do kłębka dotrzeć do sedna: Jakie to tym razem przywiązanie stało się żródłem mojego niepokoju,roztargnienia,zamieszania wewnętrznego.Mam już cały wachlarz takich przywiązań.