08 Lut 2015, Nie 19:42, PID: 432964
A ja mam takie dwie rady:
Po pierwsze: uwierzyć w siebie, że nadajecie się do pracy. Też tak miałem, że nie wysyłałem CV, bo po przeczytaniu wymagań byłem przerażony że się do danej pracy nie nadaję. Tymczasem większość wymagań jest z kosmosu wziętych i praktycznie nie ma osób, które byłyby w stanie spełnić je wszystkie. Umiejętnościami typu:
Po drugie: jeżeli nie ma pracy w miejscu zamieszkania to najlepiej się przeprowadzić tam, gdzie pracę łatwiej jest zdobyć. Niektórzy powiedzą, że nie maja na to kasy, ale można się spróbować zapożyczyć u rodziny lub znajomych (tylko nie u lichwiarzy), bo i tak siedzenie w domu na bezrobociu jest o wiele bardziej kosztowne niż przeprowadzka w celu znalezienia pracy.
Po pierwsze: uwierzyć w siebie, że nadajecie się do pracy. Też tak miałem, że nie wysyłałem CV, bo po przeczytaniu wymagań byłem przerażony że się do danej pracy nie nadaję. Tymczasem większość wymagań jest z kosmosu wziętych i praktycznie nie ma osób, które byłyby w stanie spełnić je wszystkie. Umiejętnościami typu:
ten który jest napisał(a):Ale wszędzie tam pisze,że jest wymagana chęć do pracy,otwartość,praca w miłym towarzystwie i to mnie przeraża i nawet nie wysyłam im CV.to nie ma co się w ogóle przejmować, bo w procesie rekrutacji i tak nikt nie jest w stanie sprawdzić. Poza tym warto trochę podkolorować swoje CV i można też poudawać kogoś innego na rozmowie kwalifikacyjnej. Trzeba tylko pamiętać, że może ona długo trwać i żeby nie zapętlić się w tym "udawaniu".
Po drugie: jeżeli nie ma pracy w miejscu zamieszkania to najlepiej się przeprowadzić tam, gdzie pracę łatwiej jest zdobyć. Niektórzy powiedzą, że nie maja na to kasy, ale można się spróbować zapożyczyć u rodziny lub znajomych (tylko nie u lichwiarzy), bo i tak siedzenie w domu na bezrobociu jest o wiele bardziej kosztowne niż przeprowadzka w celu znalezienia pracy.