13 Kwi 2016, Śro 18:00, PID: 531808
Ja nie potrafie nie myśleć o tym co będzie za rok, za 10 lat, te myśli wiecznie mnie dręczą. Jakie studia, jaka praca, czy kiedyś uda mi się wyprowadzić, czy ja w ogóle kiedyś pozbędę się fobii? Mimo wszystko pozytywnie patrzę w przyszłość, trochę się jednak boje ale mam jeszcze jakieś resztki nadziei. Póki co, to mama mnie utrzymuje, nie musze pracować więc łatwo mi się o tym mówi,gorzej bedzie jak już nadejdzie czas aby działać