05 Sty 2008, Sob 23:07, PID: 9272
Niedawno sobie uświadomiłem, że fobię mam praktycznie od dziecka i nie mam pojęcia, skąd się ona u mnie wzięła. Nie mam patologicznej rodziny, nie byłem bity, czy wyśmiewany przez kolegów, kogokolwiek, po prostu od urodzenia im byłem starszy, tym coraz bardziej nieśmiały, z czasem pojawiły się lęki, na początku słabiutkie, które w ogóle nie przeszkadzały mi funkcjonować. Na etapie dojrzewania fobia przybrała na sile, chociaż wtedy też byłem taki, jak "normalni" i lęki mi nie przeszkadzały, następnie przyszła szkoła średnia i oczywiście silniejsza fobia, początki izolowania się od rzeczywistości i... pewne zdarzenie (już o tym pisałem i nie chcę do tego wracać), które wzmocniło fobię