21 Kwi 2014, Pon 15:35, PID: 390112
Ponoć tu gdzie mieszkam nie było kompletnie dzieci 19 lat temu a skoro nie chodziłem do piaskownicy to nie nauczyłem się mówić, ja nie chciałem z jakiegoś powodu chodzić do przedszkola, na dzieci z dalszej rodziny nie mogłem liczyć bo jej w zasadzie nie było, moja matka przede wszystkim jest jakąś dziwaczką niemającą żadnej bliskiej osoby a w stosunku do mnie była nadopiekuńcza. Tak widzę po krótce przyczyny mojego fatalnego stanu.