20 Lis 2014, Czw 1:17, PID: 421850
Takie zachowanie twoich kolegow z akademika to nic nadzwyczajnego.
Tak po prostu jest ze ludzie obgaduja innych i nic na to nie poradzisz (bez znaczenia jaki bys byl i co robil)
Trzeba wziasc pod uwage ze jestes inny - unikasz alkoholu i imprez a to cos innego niz ci znajomi.
Moga oni byc sympatyczni, mili, wyrozumiali a to nie znaczy ze beda wobec ciebie szczerzy. Z reszta szczerosc moze byc wyrazana na roznych poziomach tak aby druga osoba czasami sie nie obrazila. A to glowny powod dla ktorego ludzie wola nie zwracac uwagi drugiej osobie lub uwazaja nadmierna szczerosc za niepotrzebna w tego typu relacjach.
Trzeba nabrac dystansu do siebie, znac swoje wady, zalety i je zaakceptowac (niestey to nie takie latwe jest)
Pomysl kiedy Tobie zdarzylo sie obgadywac (smiac, zartowac) jakas znajoma osobie w gronie innych osob. Jesli byly takie sytuacje (w moim przypadku setki razy, jak nie tysiace), to czy uwazasz, ze ta osoba powinna sie przejmowac tym co mowiles na jej temat mimo ze jej tam nie bylo ?
Tak po prostu jest ze ludzie obgaduja innych i nic na to nie poradzisz (bez znaczenia jaki bys byl i co robil)
Trzeba wziasc pod uwage ze jestes inny - unikasz alkoholu i imprez a to cos innego niz ci znajomi.
Moga oni byc sympatyczni, mili, wyrozumiali a to nie znaczy ze beda wobec ciebie szczerzy. Z reszta szczerosc moze byc wyrazana na roznych poziomach tak aby druga osoba czasami sie nie obrazila. A to glowny powod dla ktorego ludzie wola nie zwracac uwagi drugiej osobie lub uwazaja nadmierna szczerosc za niepotrzebna w tego typu relacjach.
Trzeba nabrac dystansu do siebie, znac swoje wady, zalety i je zaakceptowac (niestey to nie takie latwe jest)
Pomysl kiedy Tobie zdarzylo sie obgadywac (smiac, zartowac) jakas znajoma osobie w gronie innych osob. Jesli byly takie sytuacje (w moim przypadku setki razy, jak nie tysiace), to czy uwazasz, ze ta osoba powinna sie przejmowac tym co mowiles na jej temat mimo ze jej tam nie bylo ?