08 Lis 2014, Sob 21:47, PID: 419626
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Lis 2014, Sob 21:48 przez niesmialytyp.)
pozwoliłem sobie nieco odkopać temat, bo chciałbym coś dodać. Po półtorej roku względnego spokoju psychicznego dostałem nagle z dnia na dzień szeregu objawów somatycznych. Od trzeciego tygodnia się męczę. Moja pani psychiatra była nieco zawiedziona widząc mnie znowu u siebie. Pokazałem jej kilka podstawowych badań jakie zrobiłem, wszystkie w porządku, i na podstawie mojej opowieści stwierdziła że lęki wróciły ale w innej formie.
Innymi słowy zamieniłem fobie społeczną z domieszką hipochondrii na nerwice lękową.
tak więc obawiam się że w moim przypadku będzie do czynienia z jakimś neverendingstoooory, a zabawa trwa dalej. Nie mam na celu kogoś wystraszyć czy zdemotywować, bo pewnie i tak czekałoby mnie coś podobnego z fs czy bez. I tak było warto się starać. Ale trzeba uważac i mieć na uwadze to że lęki lubią sobie wracać.
Innymi słowy zamieniłem fobie społeczną z domieszką hipochondrii na nerwice lękową.
tak więc obawiam się że w moim przypadku będzie do czynienia z jakimś neverendingstoooory, a zabawa trwa dalej. Nie mam na celu kogoś wystraszyć czy zdemotywować, bo pewnie i tak czekałoby mnie coś podobnego z fs czy bez. I tak było warto się starać. Ale trzeba uważac i mieć na uwadze to że lęki lubią sobie wracać.