05 Paź 2015, Pon 15:51, PID: 477702
Duke napisał(a):Nie ma dokąd uciec, nie ma dobrego wyjścia. Jestem w pułapce. Wychodząc za mąż, narażam się na ból i cierpienie, jeżeli nawet znajdę bratnią duszę, drugą połówkę, mój ideał mężczyzny, zostanę starą wdową i będę cierpieć po jego śmierci. Zostając starą panną, narażam się na śmieszność, żarty i nieuprzejme komentarze, niec chcę żyć do końca życia w samotności.Jak kolwiek to nie zabrzmi, to skad wiesz ze nie umrzesz pierwsza?
Każdy umiera i trzeba sie z tym pogodzic to najbardziej normalne na swiecie, trudno...nie przesadzaj ze tak strasznie jest