27 Wrz 2015, Nie 12:20, PID: 474950
Duke, za to choćby, że są ludźmi takimi jak ty i tak samo jak ty nie miały wpływu na to, że urodzą się kobietami. Może wolałyby nie bo kobiecie wciąż ciężko w świecie ale tak już trzeba żyć, z ciałem jakie się ma i ty też musisz. Możesz powiedzieć o co chodzi z tym uprzykrzaniem ci życia? Chodzi o zachowanie czy tylko o ciało, spódniczki i wydzieliny...? Nie masz do kąd uciec bo ty nie masz uciekać ale akceptować swoje ciało i żyć z nim. Ja mam dysmorfofobię i wiem trochę jak to jest nienawidzić swojego ciała ale z tą niechęcią trzeba walczyć a nie żywić jej. Sprubój być dla siebie milsza, patrzeć na zalety tego kobiecego ciała bo jest ich wiele a nie hejtować się za to co ci się nie podoba.