11 Sty 2015, Nie 17:08, PID: 429304
iLLusory napisał(a):Ja z kolei napotkałam w kilku zródłach takie stwierdzenie, że im człowiek mniej się myje, tym rzadziej choruje. A dzieje się tak dlatego, iż jak ma się na sobie sporo różnego rodzaju bakterii i żyjątek, to system immunologiczny musi pouruchamiać swoje zapory, bo inaczej całego człowieka, te żyjątka by pożarły. Natomiast, gdy się regularnie i efektywnie zmywa to z siebie, to immunologia może się lenić i w momencie, gdy trafimy na jakąś bardziej chorobową bakterię, to ona ma wolną drogę, aby spowodować chorobę.Co racja to racja. Jak byłam dzieckiem, to miałam sąsiada, którego matka strasznie pilnowała, by się przypadkiem nie wybrudził, nie brał niczego do rąk itp. A przecież dla dzieci grzebanie się w ziemi, zabawa patykami itp. to najlepsze zajęcie. No i biedak nie dość, że był ciągle ograniczony, to jeszcze ta przewrażliwiona matka ciągle go po jakichś lekarzach ciągała, jak tylko zakaszlał, to już prawie umierała z paniki itp. (ewidentnie przewrażliwiona na punkcie zdrowia kobieta). I rzeczywiście- wychowany w aseptycznym środowisku dzieciak z czasem zaczął ciągle coś "podłapywać", dostał ciężkich alergii, a te wszystkie dzieciaki, które się grzebały w tej ziemi, bawiły patykami i ogólnie przychodziły do domu po zabawie wysmarowane od stóp do głów- były o wiele odporniejsze, rzadziej chorowały, nie miały alergii, a nawet te typowe choroby wieku dziecięcego przechodziły dużo łagodniej