26 Lut 2016, Pią 19:45, PID: 518014
Mój kuzyn ma żonę, która ma cukrzycę. Dowiedział się o tym na początku związku, zaakceptował to gdyż ją kocha i są tak razem kilka lat. Wszystko zależy od osoby jaką poznasz, jedni mogą na to zwracać dużo uwagi i się bać (moim zdaniem to kwestia odpowiedzialności) a inni to zaakceptują i dalej będą kochać. Tak czy inaczej, cukrzyca to nie koniec świata, jak kocha to zaakceptuje.
Ja mam niedoczynność tarczycy, co codziennie odkłada się na moim stanie zdrowia. Nie jest jakaś poważna ale wciąż ma objawy, które są męczące i mogą się pogłębić. Jednakże to nie jest powód do wstydu, nawet jeśli przytyję i jeszcze szybciej będę się męczyć, bo to jest choroba na całe życie i trzeba z nią jakoś żyć i się nie dawać
Choroba to choroba, prędzej czy później musisz ją zaakceptować, wtedy jest łatwiej.
Bądź sobą, prędzej ludzie zaczną współczuć niż się Ciebie bać, a niektórych to po prostu nie obchodzi. Bądź sobą, bo to lepsze niż ciągłe wyrzuty że się nie jest szczerym z innymi. A idiotami się nie przejmuj, bo zawsze trafisz na kogoś takiego, kto nie zważa na słowa, jednakże więcej znajdziesz ludzi, którzy Cię wesprą i zaakceptują to kim jesteś, wystarczy tylko szukać i się nie poddawać ;-)
Więcej optymizmu życzę, bardzo się przydaje w walce z tym wszystkim.
Pozdrawiam!
Ja mam niedoczynność tarczycy, co codziennie odkłada się na moim stanie zdrowia. Nie jest jakaś poważna ale wciąż ma objawy, które są męczące i mogą się pogłębić. Jednakże to nie jest powód do wstydu, nawet jeśli przytyję i jeszcze szybciej będę się męczyć, bo to jest choroba na całe życie i trzeba z nią jakoś żyć i się nie dawać
Choroba to choroba, prędzej czy później musisz ją zaakceptować, wtedy jest łatwiej.
Bądź sobą, prędzej ludzie zaczną współczuć niż się Ciebie bać, a niektórych to po prostu nie obchodzi. Bądź sobą, bo to lepsze niż ciągłe wyrzuty że się nie jest szczerym z innymi. A idiotami się nie przejmuj, bo zawsze trafisz na kogoś takiego, kto nie zważa na słowa, jednakże więcej znajdziesz ludzi, którzy Cię wesprą i zaakceptują to kim jesteś, wystarczy tylko szukać i się nie poddawać ;-)
Więcej optymizmu życzę, bardzo się przydaje w walce z tym wszystkim.
Pozdrawiam!