08 Lip 2019, Pon 15:32, PID: 798247
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08 Lip 2019, Pon 15:49 przez Szinuja.)
(07 Lip 2019, Nie 11:01)Onigirinori napisał(a):No dobra, a jakbys to wyjasnil? Chodzi mi o te 2 przyklady, ktore podalam.(28 Cze 2019, Pią 20:06)Szinuja napisał(a): A tak właściwie to chciałam tu podać kilka hmm ja bym powiedziała dowodów na to ze Bóg istnieje. Powiedzmy ze dwa które teraz przychodzą mi na szybko do głowy, choć jest ich więcej. Po pierwsze całun turyński, był badany na rożne sposoby i przez rożnych badaczy i udowodniono, ze nie było w tamtych czasach możliwości aby stworzyć taki trójwymiarowy obraz, ani w czasach Leonarda Da Vinci. Drugi dowód to obraz Miłosiernego Jezusa, (ten z podpisem ,, Jezu ufam Tobie,,). Historia tego obrazu jest w dużym skrócie taka, ze siostra Faustyna miała objawienia. Podczas jednego z objawien Jezus poprosił ja aby namalowala właśnie ten obraz, dzieku któremu ludzie będą mogli uzyskać wiele łask. Malarz który malował obraz, musiał wiele razy go poprawiać bo według Faustyny nie do końca oddawał obraz Jezusa, jaki widziała podczas objawien. Gdy wiele lat po jej śmierci , już jakoś po wojnie zbadano obraz okazało się ze twarz na portrecie jest identyczna z ta utrwalona na na chuście, którą Jezus miał zakryta twarz gdy lezal w grobie.
Mnie takie dowody nie przekonują.¯\\\_(ツ)\_/¯ Cóż, w życiu nie uwierze w żydowskiego boga, jest taki sam jak Zeus czy Ozyrys. Zmyślony. No ale wiadomo, że fajnie jest myśleć, że ktoś z "góry" opiekuje się nami.